[O2FL] 1.4TSI - wyciek płynu chłodnicy / gryzoń pod maską !

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • bizonek90
    Classic
    • 2010
    • 2

    [O2FL] 1.4TSI - wyciek płynu chłodnicy / gryzoń pod maską !

    Panowie, a ile miejsca potrzebuje Kinect?
    Tzn jak daleko, a raczej jak blisko można stać od kamerki?
  • sh95
    Classic
    • 2009
    • 26

    #2
    [O2FL] 1.4TSI - wyciek płynu chłodnicy / gryzoń pod maską !

    Witam,

    Dziś miałem niemiły poranek, rano tuż po włączeniu zimnego silnika zaświciła się i za dzwoniła kontrolka poziomu płynu chłodzącego. W pierszej chwili głupi pomyślałem, że chodzi o temp oleju, więc zingnorowałem to i ruszyłem do pracy. Na pierwszych światłach po rozgrzaniu silnika wyłączyłem go i włączyłem ponownie - błedu nie było. Tak pokonałem 3/4 trasy, ale w końcu kontrolka znów wyskoczyła i zniknąć już nie chciała. Po dojechaniu do celu znalazłem - puściutki zbiornik na płyn chłodnicy Ja rozumiem że może go ubywać, ale dlaczego w nowym aucie po przejechaniu niecałych 10k w 7 miesięcy, jeżdżąc zgodnie z regułą eco-driving'u ? Teoretycznie wykluczam jakiś wyciek, ale to jeszcze sprawdzę, bo wiem gdzie wczoraj parkowałem. Niestety poprzednio poziomy sprawdzałem po zimie, więc już dość dawno. Nie wiem czy ubyło tak nagle, czy ubywało powoli.

    Teraz pytanie: co dolać ? Na zbiorniku widnieje oznaczenie G12, ale czytałem przed chwilą, że są jakieś G12+ i G12++. Zaraz wyskoczę z roboty i jęsli tylko silnik osygł to doleję.

    Czy komuś w tym silniku też się zdarzło, by tak szybko płyn zniknął?
    Dzięki za pomoc.

    Komentarz

    • Rekin Chlebojad
      Rider
      • 2010
      • 474

      #3
      sh95, nie jest to normalny objaw, i napewno przydało by sie z tym gdzies "podskoczyc" do jakiegoś mechanika, zakładajac , że wczesniej miałes poziom miedzy MAX-MIN (tak z założenia powinno byc na zimnym silniku) , płyn sie nie miał gdzie schowac z wyjatkiem Oleju , ale to bys odczuł po samej jezdzie samochodem , bo oznaczało by to , pekniety kanał w głowicy, albo wywaloną UPG, a bez płynu nie polecam jezdzic chyba że masz za dużo gotówki. Podjedz do najbliższego serwisu Skody niech ci sprawdza szczelnośc układu chłodzenia i po sprawie.

      Czasem sie zdaża że ubywa płynu w zbiorniczku (bynajmniej w moich autach) może niecały centymetr na 15 tyś km , natomiast u ojca w Mercedesie S przez 50 tyś km ani grama. Tak układ zbudowany, albo niezauwazalny ubytek.
      [scroll:d077aef450]Moja Czesia 1.6 TDI CR DSG---SPRZEDANA------> Jest Lexus CT200h [/scroll:d077aef450]

      Komentarz

      • Psycho Dad
        Rider
        • 2009
        • 629

        #4
        mi uciekło około 250ml. i na razie się uspokoiło.
        Podjedz do Aso i kup koncentrat G12++ Różowy rozrób i dolej wg. instrukcji.
        Na pewno masz auto na gwarancji podjedz i pomęcz ludków od tego są.
        Nie polecam ASO Warszawa Połczyńska 125.

        Komentarz

        • sh95
          Classic
          • 2009
          • 26

          #5
          No nic, dolałem około 500ml i jest teraz prawie na MAX. Muszę obserwować co będzie się z tym działo. Jeśli dziś / jutro zauważę jakiś ubytek to ... trzeba jechać do ASO. Gwarancja oczywiście jest, ale usterka może być poważna, zwłaszcza jak na nowe auto. A nie po to nowe kupilem by jedzić po warsztatach.

          Komentarz

          • _tm_
            RS
            S_OCP Member
            • 2004
            • 2333
            • Superb III (3V3)
            • ASV 1.9 TDI VP 110 KM
            • CDAA 1.8 TSI 160 KM
            • CHHB 2.0 TSI RS 220 KM

            #6
            Zamieszczone przez sh95
            No nic, dolałem około 500ml i jest teraz prawie na MAX.
            Chyba nie powinno się lać płynu chłodniczego na maksa, bo on zmienia swoją objętość wraz z temperaturą i może przekroczyć maksymalny poziom.
            S3 SL 2.0 TSI DSG 4x4 [355KM@461Nm] 2018-... link
            Alfa Romeo Stelvio AT8 Q4 [280KM@470Nm] 2018-... link
            -------------------------------------------------------------------------
            O3 RS 2.0 TSI DSG [313KM@439Nm] 2016-2018 link
            O2 1.8 TSI DSG [237KM@345Nm] 2009-2014
            O1 1.9 TDI [207KM@389Nm] 2004-2010

            Komentarz

            • loyd
              RS
              • 2010
              • 2342

              #7
              Zamieszczone przez _tm_
              Zamieszczone przez sh95
              No nic, dolałem około 500ml i jest teraz prawie na MAX.
              Chyba nie powinno się lać płynu chłodniczego na maksa, bo on zmienia swoją objętość wraz z temperaturą i może przekroczyć maksymalny poziom.
              Dokładnie. Mechanik mi kiedyś powiedział, że tak można rozsadzić układ chłodniczy (czy cos tam w co ten płyn się wlewa).

              Komentarz

              • sh95
                Classic
                • 2009
                • 26

                #8
                Oczywiście Pisząc MAX miałem na myśli podziałkę dopuszczającą taki poziom. Ponad pół zbiornika pozostaje puste

                Komentarz

                • piramida
                  RS
                  • 2009
                  • 12222
                  • Superb III (3V3)

                  #9
                  ale powyzej kreski max jest jeszcze miejsce w zbiorniczku więc nie powinno się nic dziać tym bardziej ze cisnienie moze jeszcze chyba przez korek płyn wywalic tak mi sie wydaje
                  superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                  poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                  Komentarz

                  • jacog
                    Rider
                    • 2008
                    • 420
                    • Felicia I (6U1)

                    #10
                    Znajomy mi egzemplarz 1.4TSI tez po kilku kkm miał za mało płynu (5 mm poniżej min na zimnym silniku oczywiście). Niestety nie zwróciłem uwagi ile płynu było w momencie odbioru nowego auta z salonu. Sladów wycieków na weżach nigdzie nie znalazłem - stawiam, że to turbo ma kiepskie uszczelnienia.

                    Komentarz

                    • sh95
                      Classic
                      • 2009
                      • 26

                      #11
                      Niestety spod silnika leci jak jasna cholera Po powrocie do domu, około 25km, miałem już poziom blisko MIN. Jutro jadę do serwisu.

                      Czy teoretycznie jest jakaś szansa, nie znam konstrukcji, że zawadziłem czymś o jakiś wysoki krawężnik? Co prawda nie kojarzę takiego zdarzenia ostatnio (kiedyś się zdarzyło lekko czymś zarysować), ale ... czy może być tak, iż mi będą chcieli udowodnić, że to ja coś uszkodziłem ?

                      Edit: jak jasna cholera znaczy jedna kropla co kilka sekund przy wyłączonym silniku zaraz po jeździe. Leci z przodu - bardziej z prawej strony, spod płyty, w środku nie widać nic mokrego. Po pół godzinie była już plama ... wielkości 10x10cm

                      Komentarz

                      • loyd
                        RS
                        • 2010
                        • 2342

                        #12
                        Zamieszczone przez sh95
                        Niestety spod silnika leci jak jasna cholera Po powrocie do domu, około 25km, miałem już poziom blisko MIN. Jutro jadę do serwisu.

                        Czy teoretycznie jest jakaś szansa, nie znam konstrukcji, że zawadziłem czymś o jakiś wysoki krawężnik? Co prawda nie kojarzę takiego zdarzenia ostatnio (kiedyś się zdarzyło lekko czymś zarysować), ale ... czy może być tak, iż mi będą chcieli udowodnić, że to ja coś uszkodziłem ?

                        Edit: jak jasna cholera znaczy jedna kropla co kilka sekund przy wyłączonym silniku zaraz po jeździe. Leci z przodu - bardziej z prawej strony, spod płyty, w środku nie widać nic mokrego. Po pół godzinie była już plama ... wielkości 10x10cm
                        W takim wypadku sprawa wydaje się prosta. Pokażą Ci uszkodzoną mechanicznie część i płacisz za naprawę. Jak nie to naprawa na gwarancji.

                        Komentarz

                        • szkoda
                          RS
                          S_OCP Member
                          • 2005
                          • 22543

                          #13
                          Zamieszczone przez sh95
                          Niestety spod silnika leci jak jasna cholera
                          no i bardzo dobrze, 100x lepiej niż jakaś głowica alboco
                          saport techniczny baj DGW
                          była BKD+DSG '05 120kkm
                          była BXE '08 190kkm
                          no i nie ma :-)

                          Komentarz

                          • sh95
                            Classic
                            • 2009
                            • 26

                            #14
                            Zamieszczone przez szkoda
                            Zamieszczone przez sh95
                            Niestety spod silnika leci jak jasna cholera
                            no i bardzo dobrze, 100x lepiej niż jakaś głowica alboco
                            Prawda Kilka telefonów i już jestem pewny, że raczej nic uszkodzić sam nie mogłem. Jestem więc dobrej myśli.

                            [ Dodano: Wto 22 Cze, 10 08:43 ]
                            Już wszystko jasne: jakiś sierściuch j*bany wlazł do komory silnika i poprzegryzał główny przewód układu chłodzenia :evil: Jak zajrzałem głębiej to faktycznie pełno sierści było.
                            Czyli:
                            - gwarancja nie obejmuje tego, jasna sprawa
                            - silnik nowy więc takiego węża nie mają nawet w Poznaniu, trzeba sprowadzać z Czech - do 10 dni oczekiwania
                            - jeździć nie można, bo przy włączonym silniku sika jak cholera, a może pęknąć zupełnie
                            + cena węża to niecałe 100zł, oby tylko nic innego nie znaleźli

                            Komentarz

                            Pracuję...